Marksizm dla bystrzaków

w nawiązaniu do serii książek poradnikowych dotyczących wielu różnych dziedzin życia…

Marksizm:

Istnieją dokładnie trzy sposoby przywłaszczania sobie dóbr:

  • a) z mocy siły
  • b) z mocy własności
  • c) z mocy wykonanej pracy.

Jeśli jesteś za pierwszym sposobem, jesteś bandytą.
Jeśli preferujesz drugi – wyzyskiwacz.
Jeśli trzeci – marksista.

Wszystko.

PS

Jeśli cię to nie obchodzi – jesteś idiotą
Jeśli jesteś za wszystkim na raz – jesteś schizofrenikiem.

2 uwagi do wpisu “Marksizm dla bystrzaków

  1. Jako, że jestem robotnikiem więc punkt „c. „Ale marksistą się nie czuje. Ktoś tą pracę musi organizować, ktoś kto chce mieć więcej. Czyli ci z punktu „b”. Wysokość pensji określa czy jesteśmy wyzyskiwani czy wynagradzani.

    1. wioząc dzieci do szkoły pełnimy rolę kierowcy, czy nim się czujemy, czy też nie, nie ma znaczenia.

      Organizacja pracy to też PRACA. Tu nie ma znaczenia, czy ktoś chce więcej, ma znaczenie ILE na rynku pracy taka praca kosztuje, gdyż jest to TOWAR.
      Ci z punktu „b’ NIE ORGANIZUJĄ pracy, wykonuje to menadżer, czyli osoba zarządzająca przedsiębiorstwem lub jego częścią. I wynagrodzenie jest ustalane na tym samym rynku pracy, jak robotników. Z tą róźnicą, że aby pełnić rolę menadżera, trzeba nieco więcej wysiłku podczas nauki – stąd mniejsza ilość kompetentnych menadżerów na rynku pracy i wyższe pensje.

      Wysokość pensji określa tylko i wyłącznie unikalność danego zawodu.

      Wyzysk natomiast to wymiana nieekwiwalentna, czyli wymiana dóbr o różnej wartości. Taka „okazja” pojawia się, gdyż pensja to tylko CZĘŚĆ wynagrodzenia i pełna wartość pracy wyjawia się podczas momentu trafienia efektu pracy na rynek towarów i usług i wtedy podczas PODZIAŁU zysku z mocy siły
      i/lub z mocy własności proletariusz jest okradany.

Dodaj komentarz